Zauważyliście radość prawicowych oszołomów z przejęcia TVN? Oni naprawdę uwierzyli we własne kłamstwa i konfabulacje jakoby nowy właściciel na Wiertniczej szykował jakąś wielką kontrrewolucję konserwatywną. A wystarczy przeczytać sobie wywiad (na największym polskim portalu, nie można tu podawać nazw) z NeCastro, który mówiąc o przejęciu TVN, nawiązał do sytuacji politycznej w Polsce: "(...) Rozwijająca się, wysoko wyedukowana klasa średnia w Polsce i przewidywalność gospodarki to dobrze zwiastujące czynniki. Nawet perspektywa wyborów zdaje się nie grozić ogólnej stabilności ekonomicznej kraju". Czyli nawet jak wygra buraczane PiS, to i tak będzie się opłacało robić interesy i zarabiać w Polsce (co jest kłamstwem, ale amerykanie potrafią z niejednego wybrnąć. Więc tak oceniają PiS, jak coś złego ale niekoniecznie groźnego (trochę taki karaluch). Więc wybaczcie narodowo-katolickie oszołomy - nie będzie kontrrewolucji.

akurat bedzie zmiana bo to republikanie. Tyle....

G... będzie nie zmiana. Scripps nigdy dotąd w politykę się bawił. Nie mając w tym ŻADNEGO doświadczenia zostawi TVN-owi wolna rękę. Jeśli gdzies nastaną nowe porządki to na TVN, TVN7, TTV czy TVN Style. Możemy się też spodziewac (raczej) lepszej jakości kontentu w TVN Fabuła