Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio rezygnuje z piosenki Sanah, bo artystka śpiewa o Marlboro. „Nie będziemy puszczać wszystkiego jak stado baranów”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Nie puszczałbym tej piosenkarki u siebie z powodu infantylności tekstów i interpretacji. Trochę wszystkich
powaliło z tym Fryderykiem.
To coś takiego jak "łódzkie włókniarki protestują przeciwko polityce prezydenta Reagana". Kompletnie nieznane radio usiłuje zaistnieć atakując ikonę...
Casus podobny do Lady Gagi i tej nowej,ostatnio wychodzącej z lodówki Duy Lipy, czy jakoś tak. Nic odkrywczego, wszystko będące umiejętną przeróbką wcześniejszej muzyki, już przez kogoś stworzonej. Przerost formy nad treścią. Kiedyś nawet covery były spoko, jak brał się za nie utalentowany artysta z wizją. Może niektórych to zdziwi, ale na tle obecnego, infantylnego i do bólu wtórnego mainstreamu, którym zachwycają się ludzie nie mający pojęcia, czym jest dobra, wpadająca w ucho, ale zarazem przemyślana pod względem kompozycji i tekstów muzyka, mainstream z lat 80. czy 90. jawi się jako coś absolutnie niedoścignionego. Ludzie słuchają obecnie takiego badziewia, że aż żal. Jest jeszcze trochę dobrej muzyki, ale trzeba jej szukać np. w internecie albo na jakichś niszowych festiwalach, gdzie jeszcze nie zapanowała komercja.