Czyżby ksiądz na spowiedzi tak nakazał? To teraz jeszcze zadośćuczynienie!
czytelnik2019-06-28 07:17
00
Zaczynam się poważnie zastanawiać czy Samuel Pereira, to nie nasz lokalny Maciej z Radomia. Zachowania bardzo podobne, oświadcza że kończy definitywnie, a potem znowu wraca buuuuuhahahahahahahahahaha
obiłankonobi2019-06-28 07:24
00
Na końcu artykułu nazwaliścię Pereirę dziennikarzem. Daliście tym w pysk prawdziwym dziennikarzom. A likwidacja konta w 2017 to była nieudolna próba oderwania się od tępej propagandy, którą uskuteczniał, ale screeny nie płoną:)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Samuel Pereira przyznaje, że komentowanie sprawy syna Adama Bodnara było błędem i znika z Twittera
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (36)
WASZE KOMENTARZE
Czyżby ksiądz na spowiedzi tak nakazał? To teraz jeszcze zadośćuczynienie!
Zaczynam się poważnie zastanawiać czy Samuel Pereira, to nie nasz lokalny Maciej z Radomia. Zachowania bardzo podobne, oświadcza że kończy definitywnie, a potem znowu wraca buuuuuhahahahahahahahahaha
Na końcu artykułu nazwaliścię Pereirę dziennikarzem. Daliście tym w pysk prawdziwym dziennikarzom. A likwidacja konta w 2017 to była nieudolna próba oderwania się od tępej propagandy, którą uskuteczniał, ale screeny nie płoną:)