Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Rzeczpospolita” broni swojego dziennikarza. "Michał Kolanko nie doradzał premierowi"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Redaktor po prostu obiektywnie i niezależnie powiedział władzuni, co powinna zrobić, żeby opozycja nie mogła się przyczepić do premiera. Jak można zarzucać, że to doradztwo?
Tak, pączek tak nie doradzał partii-matce, jak czytelnicy Rzepy błagali o łamy dla Kurskiego, bo byli strasznie ciekawi jego opinii o wielkiej polityce. Panie Chrabota, pan już lepiej skorzysta z opcji Szymczyka i nic nie mówi - jebło z hukiem, tego nie da się ani ukryć, ani obronić, więc po co się odzywać i rozwiewać resztki wątpliwości? Leżysz pan. I robisz pod siebie.
Trochę z innej beczki, ale jednak jakiś tam związek jest, bo Kolanko też brał udział w tym wydarzeniu. Czemu nie napiszecie ani słowem o tym, że niejaka Dobrosz-Oracz będzie brać udział w politycznym spędzie, jakim jest Campus Polska Trzaskowskiego? Jeśli jakiś dziennikarz spotka się z prawicowym politykiem, to jest oburzenie przez kilka tygodni, a w tym przypadku cisza. Są równi i równiejsi?