Rzepa nadal jest pisowska.Wkrótce spadnie poniżej 60 tysięcy egzemplarzy a winnym będzie prezes partii socjalistyczno-smoleńskiej.
kamil2013-09-24 06:51
00
To są powszechnie znane praktyki, że teksty PR publikowane są przez dziennikarzy bez żadnych zmian i poprawek, nawet bez weryfikacji, ze zwykłego lenistwa i głupoty. To żadne odkrycie i rewelacja. Oczywiście że MDI generowała artykuły dla IKGHM, przecież takie jest zadanie agencji PR. I pewnie może dowieść tego przed każym sądem, dgyby gazeta chciała pozwać ją za oszczerstwo. Dlaczego dziennikarze drukowali je bez zmian, na żywca - to już kwestia etyki. Nie rozumiem tylko, po co MDI swój raport zamieszczała w internecie, przecież to jest raport dla klienta. Ujawnienie go w takiej formie to samobój. Podwójny. Bo po pierwsze, który z dziennikarzy weźmie od nich teraz jakikolwiek tekst, przecież za chwile może ukazazać się raport MDI wskazujący imiennie kto i gdzie zamieszczał ich teksty a nie teksty. Po drugie - KGHM powinna sie obawiać totalnego nalotu nie tylko dziennikarzy, ale i różnego rodzaju kontrolnych instytucji państwowych, w celu weryfikacji opublikowanych przez media danych na temat firmy. Przecież to mogą być wyssane z palca bzdety, skoro spreparowała je agencja PR. Nie zazdroszczę autorowi raportu i osobom, które zdecydowały o jego upublicznieniu w takiej formie. To była kompletna głupota.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
“Rzeczpospolita” i "DGP": MDI nie miało wpływu na teksty w naszych gazetach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Nie wierzę w ani jedno słowo Chraboty....
Rzepa nadal jest pisowska.Wkrótce spadnie poniżej 60 tysięcy egzemplarzy a winnym będzie prezes partii socjalistyczno-smoleńskiej.
To są powszechnie znane praktyki, że teksty PR publikowane są przez dziennikarzy bez żadnych zmian i poprawek, nawet bez weryfikacji, ze zwykłego lenistwa i głupoty. To żadne odkrycie i rewelacja. Oczywiście że MDI generowała artykuły dla IKGHM, przecież takie jest zadanie agencji PR. I pewnie może dowieść tego przed każym sądem, dgyby gazeta chciała pozwać ją za oszczerstwo. Dlaczego dziennikarze drukowali je bez zmian, na żywca - to już kwestia etyki. Nie rozumiem tylko, po co MDI swój raport zamieszczała w internecie, przecież to jest raport dla klienta. Ujawnienie go w takiej formie to samobój. Podwójny. Bo po pierwsze, który z dziennikarzy weźmie od nich teraz jakikolwiek tekst, przecież za chwile może ukazazać się raport MDI wskazujący imiennie kto i gdzie zamieszczał ich teksty a nie teksty. Po drugie - KGHM powinna sie obawiać totalnego nalotu nie tylko dziennikarzy, ale i różnego rodzaju kontrolnych instytucji państwowych, w celu weryfikacji opublikowanych przez media danych na temat firmy. Przecież to mogą być wyssane z palca bzdety, skoro spreparowała je agencja PR. Nie zazdroszczę autorowi raportu i osobom, które zdecydowały o jego upublicznieniu w takiej formie. To była kompletna głupota.