Infor idzie jak burza. Dziennikarze wala drzwiami i oknami do DGP. To jedno z ostatnich miejsc gdzie jeszcze można mówić o etyce i komforcie pracy dziennikarskiej, może słabo płacą, ale nie trzeba robić wszystkiego pod komercję. Także z przyjemnością czyta się gazetę. Pieńkowski zrobił coś z niczego, i za to wieczny szacun ludzi mediów. Czas na zmiany, wiadomo, normalna sprawa sukcesja. Ale z drugiej strony Pieńkowski to pokolenie ludzi pracy, milenialsi nie skumają, ale on tak odchodzi ale zostaje, to typ który nie odpuszcza, nie koniecznie dobrze, bo mógłby poluzować krawat dla jego dobra i dobra firmy. Tak czy siak - gratulacje dla Pieńkowskiego i nowej pani Prezes. łubu dubu niech nam żyją :)

Infor idzie jak burza. Dziennikarze wala drzwiami i oknami do DGP. To jedno z ostatnich miejsc gdzie jeszcze można mówić o etyce i komforcie pracy dziennikarskiej, może słabo płacą, ale nie trzeba robić wszystkiego pod komercję. Także z przyjemnością czyta się gazetę. Pieńkowski zrobił coś z niczego, i za to wieczny szacun ludzi mediów. Czas na zmiany, wiadomo, normalna sprawa sukcesja. Ale z drugiej strony Pieńkowski to pokolenie ludzi pracy, milenialsi nie skumają, ale on tak odchodzi ale zostaje, to typ który nie odpuszcza, nie koniecznie dobrze, bo mógłby poluzować krawat dla jego dobra i dobra firmy. Tak czy siak - gratulacje dla Pieńkowskiego i nowej pani Prezes. łubu dubu niech nam żyją