');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Ja wole słuchać radia niż oglądać tv
Dziwię się popularności Eski. W moim mieście tej stacji nie słychać (nadajniki są za daleko lub mają za małą moc).
Wstydzilibyście się pisać, że opracowaliście jakieś badanie. Ten artykuł to tylko przepisanie podstawowych cyferek i ubranie je w podstawowe słowa. Koło opracowania to to nawet nie leżało. Mam wrażenie, że cały ten wasz - pożal się Panie Boże - portal ma tylko sztucznie pompować upadający i nie cieszący się już popularnością medialny światek. Piszecie jacy to nie są ważni "celebryci", kiedy w rzeczywistości po odejściu z mediów nikt za nimi nie tęskni.
Gdzie próba analizy dlaczego 8 procent słuchalności stacje mają przez Internet a 3 procent dekodery satelitarne? Dlaczego tyle skoro radioodbiornik włącza się szybciej i nie ma reklam przed uruchomieniem streamu jak to jest zazwyczaj w internecie? To nie jest opracowanie tylko przepisanie cyferek.
"Średni dzienny czas słuchania radia w zeszłym roku wzrósł o 6 minut - do 4 godzin i 32 minut."
Co w ogóle oznacza ta informacja? Kto, dlaczego i czego słucha tylko 6 minut, a czego słucha się ponad 4 godziny?
No tak, ale korpo-misie przeczytają, wymienią się wartościami przy korpo-kawie, poudają mądrych i rozejdą się do swoich boksów udając, że każdy wie co mówi w rzeczywistości nic nie rozumiejąc i dalej będą chodzić po biurach za psie pieniądze i opowiadać sobie historie, że ktoś tam to ma super etacik bo pojawia się w biurze raz w tygodniu i w ogóle. korpo-niestworzone-historie. Wy macie kilka kliknięć więcej i tak to się kręci. Żenada.
KOMENTARZE (6)