Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ruszają poszukiwania nowego szefa Programu III PR. Koniec konkursu „Srebrne Usta”?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Chciałbym, żeby do Trójki powróciła klasyczna muzyka elektroniczna (J.Kordowicz) oraz muzyka poważna (ale w niewielkich porcjach, coś jak "Miniatury Chopinowskie" M.Pęcińskiej). Gdybym był szefem Trójki, zaproponowałbym też Magdzie Jethon powrót audycji "Nasz Parnas". Natomiast profil polityczny Trójki mało mnie interesuje. Zwisa mi kto będzie prowadził i komentował nasiadówki z politykami, czy to będzie PO-wiec czy PiS-ior.
Też tak uważam, ale raczej marzenie ściętej głowy. Trójka jest w biznesie. Dopóki ma wpływy z reklam, dopóty liczą się krótkoterminowe słupki, a nie działalność misyjna, która jest inwestycją średnio i długoterminową. Przez 20 lat media wychowywały troglodytów, zatem dzisiaj trzeba włożyć znacznie więcej pracy niż kilka dekad temu. Rolą mediów publicznych jest misja, edukacja, poszerzanie horyzontów. Niestety obecnie przypominają one szkołę, w której to program ustala się w oparciu o preferencje większości uczniów - efekt wiadomy... Czasy są takie, że żaden dyrektor nie dotrwa do końca swoich reform, zwłaszcza jeżeli w krótkim czasie słupek mógłby nieco się zmniejszyć. Nikt nie będzie go słuchał, że za kilka lat skoczy. Liczy się kasa i spokój politruków, którzy nominują szefów mediów publicznych. Dlatego tak bardzo ważne jest, żeby media publiczne miały stabilne finansowanie i nie pozyskiwały środków z reklam. Rynek reklamowy powinien być zostawiony mediom komercyjnym - to znacznie poprawiłoby ich kondycję i może doczekalibyśmy również zmian in plus w ich ofercie programowej. Stabilne finansowanie = m.in. mniejsze wchodzenie w 4 litery największym wytwórniom fonograficznym.
Pisowskie barany tego nie zrozumieją