Terlikowski ma rację, kto chciałby być z taką kobietą, która dla wszystkich ma swoje wdzięki? To zwykła ladacznica, albo innym słowem dziwka.
racja2013-07-11 09:12
00
Hmm, Radwańska jest brzydka jak noc z twarzy ale ciałko ma całkiem całkiem. Z tych zdjęć widać tyle co na plaży naturystów więc to nie erotyka. Jednakże granica jest dość cienka. Teraz jest moda na to, żeby celebrytka się rozebrała. Czy to jak Ola Szwed w Playboyu czy właśnie Radwańska. Ciało jak ciało szału nie ma. A czy jest to komuś potrzebne ? Może chciała pokazać że tylko twarz brzydka ?? A może skusiła ekstra kasa ??? Dokładnie ten motyw powoduje, że wiele nastolatek rozbiera się w klubach go-go. A za jeszcze większą kasę da d... Jak to ktoś kiedyś powiedział: Wszystko jest na sprzedaż, kwestia ceny.
Andreas2013-07-11 09:17
00
Próbuję sobie wyobrazić naszego Tomasa de Torquemadę jako obiekt pożądania... już mi przeszło, bo na widok oczu takiego partnera libido spada do zera.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Rozbierana sesja Radwańskiej: „Nagie ciało kobiety tylko dla męża”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (59)
WASZE KOMENTARZE
Terlikowski ma rację, kto chciałby być z taką kobietą, która dla wszystkich ma swoje wdzięki? To zwykła ladacznica, albo innym słowem dziwka.
Hmm, Radwańska jest brzydka jak noc z twarzy ale ciałko ma całkiem całkiem. Z tych zdjęć widać tyle co na plaży naturystów więc to nie erotyka. Jednakże granica jest dość cienka. Teraz jest moda na to, żeby celebrytka się rozebrała. Czy to jak Ola Szwed w Playboyu czy właśnie Radwańska. Ciało jak ciało szału nie ma. A czy jest to komuś potrzebne ? Może chciała pokazać że tylko twarz brzydka ?? A może skusiła ekstra kasa ??? Dokładnie ten motyw powoduje, że wiele nastolatek rozbiera się w klubach go-go. A za jeszcze większą kasę da d... Jak to ktoś kiedyś powiedział: Wszystko jest na sprzedaż, kwestia ceny.
Próbuję sobie wyobrazić naszego Tomasa de Torquemadę jako obiekt pożądania... już mi przeszło, bo na widok oczu takiego partnera libido spada do zera.