Nie podniecajcie się, to zwykła antyrosyjska propaganda. Nikt nie jest w stanie sprawdzić czy to naprawdę miało miejsce i czy faktycznie zostało zgłoszone bo wszystko co powiedzą ukraincy to święta prawda a do ruskich informacji nie ma dostępu bo rząd wszystko zablokował. Jak ten komentarz się ukaże to będzie sukces

Dziennikarka może teraz z autopsji opisać - co czują Ukrainki jak zostają zgwałcone przez czeczeńskich KOZO,-JEB-:CÓW . I tak miała sporo szczęścia, że nie poderżnęli jej gardła albo zakopali żywcem w jakiejś piwnicy lub ziemiance.

Za ofiarną służbę i osłonę własnym ciałem ( odwłokiem ) na polu bitwy - Kadyrow z Putinem zrzucą się na medal.