Brzezicki plują ci już w mordę na ulicy? Tutaj już się wstydzisz swojego nazwiska
Gucio Rozmarynowski2017-09-03 15:50
00
Męska połowa tego popołudniowego duetu kiepściuseńka. Za wiele nie ma do powiedzenia, jąka się, nie wie co chce powiedzieć, a jak już powie to płycizna. Pani prowadząca go dominuje, słychać, ze ona czuje się jak ryba w wodzie, a on zagubiony. Można powiedzieć, że się rozkręci, ale tu nie o rozkręcenie chodzi, tylko o nadrobienie braków w wiedzy, a to tak raz dwa nie przyjdzie. Sam program to nic odkrywczego. Męczy schematami. Ktoś przecenił kogoś albo siebie.
Orety2017-09-04 17:30
00
Ciekawi mnie sportowy finał tygodnia. Jeżeli będzie to tak zrobione jak kiedyś, to jestem za. Wielka szkoda, że Michałowski i Korościel przestali prowadzić ten program na rzecz "Uważam ZET". Sportowy finał tygodnia w ich wykonaniu, to był majstersztyk. Dobrze, że "Uważam ZET" się skończyło. Było za dużo cynizmu, momentami odpychało. Gdy mieli program raz na tydzień, to potrafili wyważyć te różne docinki i było to w dobrym smaku.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Roman Osica i Zbigniew Zegler z programami w Radiu ZET
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Brzezicki plują ci już w mordę na ulicy? Tutaj już się wstydzisz swojego nazwiska
Męska połowa tego popołudniowego duetu kiepściuseńka. Za wiele nie ma do powiedzenia, jąka się, nie wie co chce powiedzieć, a jak już powie to płycizna. Pani prowadząca go dominuje, słychać, ze ona czuje się jak ryba w wodzie, a on zagubiony. Można powiedzieć, że się rozkręci, ale tu nie o rozkręcenie chodzi, tylko o nadrobienie braków w wiedzy, a to tak raz dwa nie przyjdzie. Sam program to nic odkrywczego. Męczy schematami. Ktoś przecenił kogoś albo siebie.
Ciekawi mnie sportowy finał tygodnia. Jeżeli będzie to tak zrobione jak kiedyś, to jestem za. Wielka szkoda, że Michałowski i Korościel przestali prowadzić ten program na rzecz "Uważam ZET". Sportowy finał tygodnia w ich wykonaniu, to był majstersztyk. Dobrze, że "Uważam ZET" się skończyło. Było za dużo cynizmu, momentami odpychało. Gdy mieli program raz na tydzień, to potrafili wyważyć te różne docinki i było to w dobrym smaku.