Roman Kurkiewicz, człowiek wyjątkowo leniwy i stanowiący zaprzeczenie menedżera, już kiedyś "zarządzał" Przekrojem i, co skrzętnie przemilcza, ś.p. Życiem Warszawy. "Zarządzał", czyli pojawiał się w redakcji jak już się wyspał i zniakł, żeby obiad zjeść już domu. Tak więc żegnaj Przekroju!

Lewackośc p. RK mi nie specjalnie przeszkadza, ale już lenistwo- tak.
Jeśli to prawda, co piszecie o nim to bye, bye "Przekrój".
a poza tym : - Polska teraz taka prawYcowa jest do imętu jak za II RP. Balu, balu
panno, lalu PRAW YYYY CA się bawi, rautuje a kraj niech się buja. Jak by co się zdarzyło zaleszczki zawsze po drodze:-) taka prawYYYYYcowa ta polska biła:-) jakby powiedzial fedorowiczowy Pan KErownik :-)

Papier się zwija.
ludziska
chcą komiksów
obrazeczków,
okraszonych
idiotycznymi
podpisami
po co im jakieś
"przekroje"
kretynieje ten
plastykowy
świat
"Super (jest) express"
gówniany fakt, ale "Fakt"
:-)