Czyli że Giertych ma prawo do szkalowania innych i uprawiania czarnego PR, ale on sam ma być NIETYKALNY, bo ma poparcie w obecnych sądach? Przecież te sądy mają być NIEZALEŻNE , prawda? Od każdego, czy to od PiS czy od PO czy nawet od pana mecenasa z LPR, niegdyś kolegi PiS i śp Leppera. Przecież to łatwo sprawdzić w wikipedii z kim on kiedyś pracował, jeśli ktoś zapomniał. Giertych swoją wypowiedzią kompromituje polskie niezależne sądownictwo, które może nie chce mieć z tym gościem NIC wspólnego.
Zuza2018-11-26 16:34
00
"Groźby p. Romana Giertycha, pełnomocnika banksterów i skompromitowanych". Nie wierzę. Czy Dobra zmiana w TVP wymiotła wszystkich kompetentnych ludzi.? A ci co zostali walą takie babole?
jakie babole? Wiesz kogo reprezentuje Giertych? Czarneckiego z Getin, Tuska starego, Tuska młodego, Emila Hajdara . Takie elity.
Zuza2018-11-26 16:36
00
Giertych ma ciekawą przeszłość. Ale ciągle, wściekłe ataki z publicznych pieniędzy w tvp na każdego kto osmieli się mieć coś do PIS są żenujące i jak za komuny.
Giertych też nie jest aniołkiem ;) TVN zachowuje się IDENTYCZNIE. I to niestety jest nasz dramat. Walka polityczna z obu stron zamiast rzetelności dziennikarskiej. Marzę o BEZstronnej TV.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVP: groźby Giertycha nie zastraszą naszych dziennikarzy, to pełnomocnik banksterów i skompromitowanych polityków
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Czyli że Giertych ma prawo do szkalowania innych i uprawiania czarnego PR, ale on sam ma być NIETYKALNY, bo ma poparcie w obecnych sądach? Przecież te sądy mają być NIEZALEŻNE , prawda? Od każdego, czy to od PiS czy od PO czy nawet od pana mecenasa z LPR, niegdyś kolegi PiS i śp Leppera. Przecież to łatwo sprawdzić w wikipedii z kim on kiedyś pracował, jeśli ktoś zapomniał. Giertych swoją wypowiedzią kompromituje polskie niezależne sądownictwo, które może nie chce mieć z tym gościem NIC wspólnego.