Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Roman Czejarek: polityczni znajomi w Polskim Radiu, TVN z parasolem ochronnym nad PO
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Zenada. Facet niby nagle oprzytomnial. Czyli wczesniej uczesticzyl? Byl zmuszony? A moze mu dziekuja i stad takie a nie inne slowa?
Otóż to, drogi dziadku Janie. W tym roku pan Roman nie prowadzi 20 koncertów (a 3000 zł za koncert) i to właśnie boli, bo honorarium za pracę w studiu plenerowym to przy tamtych pieniążkach, jakiś ochłap! Więc go wzięło na szczerość! A że z Rycerskim latem to był niewypał, to inna sprawa. Czy jednak w ubiegłym roku w Polskim Radiu rządził inny prezes? Wtedy był inny klimat polityczny? Jakoś wtedy pan Roman był bardziej powściągliwy (czyżby dlatego, że miał do poprowadzenia te nieszczęsne koncerty?).
Może i podczas Szlecheckiego Lata z Radiem (nie "Rycerskiego"...) koncerty gromadziły niewiele osób, ale za to audycje (a to chyba o nie w radiu chodzi) były fascynujące. Wystarczy wspomnieć obecne w nich wtedy Strofy dla ciebie, wspaniale nagraną powieść radiową, ciekawy temat przewodni, opowiadania o polskich zamkach... Od powrotu pana Czejarka program nie prezentuje wiele poza niewyszukanym humorem, krótkimi rozmowami o wszystkim i o niczym oraz nagrodami...