Roman Czejarek to popularny dziennikarz wśród Słuchaczy Jedynki. W przeciwieństwie do Kamila Dąbrowy, który jest bardzo niepopularnym Dyrektorem zarówno wśród pracowników jak i osób z zewnątrz. Czy Zarząd wyciągnie jakieś wnioski z tej sytuacji? Dyrektorowi nie są potrzebni Słuchacze, jasno daje temu wyraz. Nie liczy się z naszymi opiniami to raz. Nie wpuszcza nas do radiowego budynku - ostatni dzień otwarty w radiu na Niepodległości odbył się w... 2010 roku! Nie odpowiada na nasze pytania i prośby - informacji udziela radiowy rzecznik. Jak długo jeszcze Słuchacze będą musieli znosić jego arogancję?

A nas cały czas zastanawia sens tych zmian? Niech ktoś wytłumaczy nam jak na scenie ma poradzic sobie jeden prowadzący sam? I po co w plenerowym studiu 2 prowadzących? Dziwne to wszystko, a dyrekcja jakoś nie chce się wypowiedzieć. Jak narazie kiepska jest reklama tegorocznej trasy...

Najpierw Żelechowską i Zagozdę wyrzucił, potem skrócił hejnał, a teraz Czejarka chce się pan Dąbrowa pozbyć. Pierwszy Program Polskiego Radia się psuje i mam nadzieję, że pan prezes Siezieniewski zrobi z tym porządek!