Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Całe szczęście, że Netflix nie zepsuł tego serialu. Przeciwnie - nowy „Rojst” wciąga bardziej niż tytułowe bagno
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Przecież "rojst" to nie bagna, tylko taka forma komediowa, że wszyscy obrażają się nawzajem i jest śmiesznie. Ten tekst pisał jakiś nieuk.
Hahaha, to Konwicki nieuk, mógł zatytułować swoją powieść "Roasty" zamiast "Rojsty".
Jak można na tak opiniotwórczym portalu dawać recenzję, która ma blogerowo-twitterowe zacięcie? Po lekturze mam wrażenie, że: 1. autorka nie do końca rozumie czasy pokazane w serialu (rozumie za to "Andrzeju, nie denerwuj się") i 2. to strasznie powierzchowny tekst, nawet na moment niepróbujący zagłębić się w warstwę fabularną. 3. wniosek: powodzenia z tekstami typu "nie sposób nie kliknąć oglądaj dalej", bo przecież waszym targetem są licealiści i ludzie otumanieni przez influencerów.