Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rock Radio po 7 latach kończy „Ranne kakao” Tymańskiego i Kędzierskiego. „Nowy program na wakacje”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
to była naprawdę zaje audycja, pracowałem jako szofer i tak dobierałem trasę od 7 żeby móc ich posłuchać. I jeden i drugi otwierali ludziom oczy na to że jest coś więcej niż sejm, praca w biurze i pop. Szacun i basta. Zniknęła z eteru czwórka i rock radio jeszcze tylko zniknie anty i czas umierać.
Haha. A pamiętam, jak Kuba Wojewódzki nabijał się ze słuchaczy lamentujących z powodu wspomnianej zmiany nazwy i transformacji ramówki. Myślał chyba, że same "satyryczne" audycje zastąpią bogatą ramówkę. Do dziś nie rozumiem tamtych decyzji kierownictwa. OK, dali jakieś gadane audycje Patrycji Wanat (chyba tylko ją zapamiętałem), radio sprawiało wrażenie upodobnionego do TOK FM (przynajmniej w jego gadanej formie, może nie analizowali tzw. "bieżączki") w popołudniowo-wieczornym paśmie. Generalnie ta zmiana była bzdurą, a te pierwsze badania słuchalności to musiał być jakiś kit. Kompletna utrata odrębności. Może i wyczerpała się formuła RK, ale w zasadzie co tam teraz zostało? Ktoś tego słucha jeszcze?
I na koniec: w Roxy było więcej rocka niż w Rocku. W ogóle muzyki było więcej w tym poprzednim, ale sama zmiana nazwy też jest kompletnie nietrafiona. Brak audycji z Noviką czy audycji poświęconych hip-hopowi wcale nie oznaczał tej wielkiej rockowej fali zalewającej nową markę.
W Roxy Tymański miał też wieczorną audycję muzyczną, gdzie wydurniać się nie musiał. Dykcja dykcją, ale wiedza pozostaje wiedzą. Taka była potem formuła tego Rock Radia, do samiutkiej czternastej albo i dłużej - śmiechawki. Akurat (biorąc poprawkę na pewne "kompulsje" werbalne Tymańskiego i po setnym razie je ignorując) humor w RK był niebo lepszy niż analogiczne żarciki w porannych programach innych stacji (w tym AntyRadia). W każdej z tych audycji w Polsce prowadzący robili więcej "na siłę" niż w RK. Wiem to, bo jestem hejterem radiowych reklam i często gęsto skakałem po stacjach.