"Sytuacja, w której dziennikarz wchodzi w bliskie kontakty z politykami, jest groźniejsza dla świata polityki, mniej groźna dla mediów" Przyjacielu profesorze, a co z odbiorcami tego małpiego cyrku? Nie mogą liczyć a obiektywne relacjonowanie faktów, dociekliwość i praworządność dziennikarzy, bo politycy to ich "koledzy z pracy", to nie jest groźne???
janek2021-09-23 09:54
00
Lecicie po Mazurku, że będzie nieobiektywnie teraz prowadził rozmowy. Przypomnę, że Gliński (ten sam, który był na urodzinach) wyszedł ze studia, bo go Mazurek dociskał. Z Budki czy Dworczyka też sobie nic nie robi i przepytuje ich śmiało, mimo że na urodziny wpadają. Nie sądzę, żeby miało to mu zaszkodzić. Głupia sprawa natomiast, że w tym samym czasie posłowie powinni być w pracy i potem się z tego idiotycznie tłumaczą.
Gliński wyszedł właśnie dlatego, że się obraził na kolegę - kumpla się przecież nie dociska. Dlatego w większości innych rozmów z PiSem Mazurek tego nie robi, tylko ucina sobie pogawędki. Niezależny dziennikarz nie kumpluje się z politykami. Koniec. Kropka.
Mikołaj2021-09-23 20:37
00
Skoro się znają to trudno udawać, że się nie znają, to by było dwulicowe. I przypomnę, że na Balach Dziennikarzy zawsze są politycy. Onegdaj też bywali. Z różnych opcji. Ostatnio też były urodziny tytułu z prawej strony. Braci K. I też tam byli nie tylko dziennikarze. Równie dobrze idąc tym tokiem - nie należy zapraszać rzeczników, urzędników etc. Nawet jak się znasz że szkoły, studiów, -udawaj że nie znasz. To dopiero by była obłuda. Murem za Mazurkiem.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
RMF FM o politykach na urodzinach Roberta Mazurka: prywatna sprawa. Medioznawca: dziennikarz niewiele ryzykuje
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (55)
WASZE KOMENTARZE
"Sytuacja, w której dziennikarz wchodzi w bliskie kontakty z politykami, jest groźniejsza dla świata polityki, mniej groźna dla mediów"
Przyjacielu profesorze, a co z odbiorcami tego małpiego cyrku? Nie mogą liczyć a obiektywne relacjonowanie faktów, dociekliwość i praworządność dziennikarzy, bo politycy to ich "koledzy z pracy", to nie jest groźne???
Skoro się znają to trudno udawać, że się nie znają, to by było dwulicowe. I przypomnę, że na Balach Dziennikarzy zawsze są politycy. Onegdaj też bywali. Z różnych opcji. Ostatnio też były urodziny tytułu z prawej strony. Braci K. I też tam byli nie tylko dziennikarze. Równie dobrze idąc tym tokiem - nie należy zapraszać rzeczników, urzędników etc. Nawet jak się znasz że szkoły, studiów, -udawaj że nie znasz. To dopiero by była obłuda. Murem za Mazurkiem.