Mazurek jest słaby. Daleko mu do Piaseckiego. Szkoda, bo Piasecki dodawał trochę klasy tej stacji. Gdy słucham Mazurka, zaraz przełączam na inną stację. Brakuje mu obiektywizmu (bez względu na opcję polityczną gościa), ciętej riposty, dowcipy są kiepskie, w niektórych momentach za dużo skupia się na sobie, jest nielogiczny i często po prostu nudny z pytaniami. Nie potrafi rozmówcy logicznie rozłożyć na łopatki z kulturą jak to miał w zwyczaju Piasecki.