Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Robert Lewandowski na okładce „Elle Man”. Pierwszy numer Oliviera Janiaka
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Podszedł bezpiecznie. Wybrał wprawdzie po części zgrane, ale za to polskie tematy. Nie czytałem, bo taki Lewandowski lub Wojciechowska nie interesują mnie. Za duzo ich w mediach, reklamie. Wolę jednak słabsze materiały lokalne od pozornie hitowych przedruków z zagranicznych magazynów matek. I to w magazynie pana Janiaka cenię.
""Kilka godzin nagrań, ponad 50 stron notatek, 200 godzin pisania, skracania, poprawiania. W sumie miesiąc spędzony w towarzystwie Roberta i jego znajomych. Nie żałuję ani minuty, bo powstał uczciwy tekst - mówi Janiak."" - ktoś wie ile stron w magazynie zajmuje ten tekst Janiaka? bo mam wrażenie, że tyle nagrań, notatek i tyle czasu na pisanie, to raczej oznacza że autor nie do końca wiedział o czym chce napisać tekst, więc nagrywał, notował wszystko jak leci. i kicha.
Lewy, ale pół profil ;-p