Robek dostał Oshee, a żonie została Kinga Pieninska, której Oshee niedawno zostało właścicielem. Niemniej ze strony marketerów super posunięcie!

Obawiam się, że niedługo ludzie nie będą już mogli patrzeć na Lewandowskiego. Nie to, że go nie lubię i nie podziwiam. Ma swoje sześć minut i próbuje wycisnąć z nich wszystko, co możliwe. Ale granica tego, co mogą przyjąć odbiorcy jest już bardzo blisko, jeżeli już nie została osiągnięta...

Zgoda, ale jeżeli Robert błyśnie w Rosji to zapisze się złotymi literami w historii naszej piłki, jeśli da plamę to zostanie zapamiętany jedynie z tych śmiesznych reklam, dlatego moja rada na najbliższe pół roku: odpuść sobie człowieku reklamy i skup się na treningach

Wszędzie Lewandowski, boję się otworzyć lodówkę.

Ja akurat nic LEWANDOWSKICH nie kupieę Dupa z chin