Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Robert Kozyra: jeśli Czesi chcą odzyskać swoje pieniądze muszą wymienić całe kierownictwo nie tylko Eurozetu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Wydaje mi się, że redaktor zastosował skrót myślowy i chodziło o 2 największe stacje komercyjne radiowe, ale mogę się mylić :)
Czyli co? Kozyra wraca, a to zapowiedź zmian, które zrobi? byłoby ciekawie :D
Menedżerowie stacji radiowych, tych prywatnych i tych państwowych, nie rozumieją, że najważniejsza w radiu jest STABILNOŚĆ i NIEZMIENNOŚĆ. Słuchacze przyzwyczajają się do audycji, do głosów, do formuły programu. Dopóki ich coś nie zirytuje to nie poszukują nowej stacji. Za to każde gwałtowne przemeblowanie wywołuje frustrację słuchaczy i skłania ich do poszukiwań. Jak znajdą coś nowego, co im bardziej odpowiada, to NIE WRÓCĄ, nawet jak ta stara stacja się ze zmian wycofa.
Ja tak migruję. Kiedyś była tylko trójka, 10 lat temu irytacja osiągnęła taki poziom, że znalazłem swój nowy azyl - radio PIN. Solorz kupił i skasował PIN - znalazłem sobie Chillizet, wróciłem do niektórych muzycznych audycji trójki. Pół roku temu Chillizet pozbawiło mnie moich ulubionych głosów - teraz poranną audycje prowadzi jakaś blondynka (przynajmniej mentalnie), zniknęły ciekawe rozmowy... zmigrowałem do Muzo.fm. Tu infantylizm prowadzących jest porażający, ale muzyka niezła.
Podsumowując - macie słuchaczy - NIE MIESZAJCIE. Możecie tylko stracić. Chyba, że sięgnęliście dna i nie macie nic do stracenia.