Zacznie, jak Orłoś: "ależ się za państwem stęskniłem"? :)

Warto powiedzieć że Janowski opuścił program gdy kasa przestała się zgadzać. Kurski bowiem - widząc, że z roku na rok program jest dużo droższy - sam wykupił licencję i chciał go robić według telewizyjnych stawek. To się już panu Janowskiemu nie spodobało, bo oznaczało to dla niego honoraria jak w innych programach TVP. Właśnie wtedy skończyła się miłość Roberta do publicznej i to właśnie wtedy stanął na barykadach. Nie wtedy kiedy wyrzucano dziennikarzy. Prawda bywa bolesna.....