I będzie trędowaty dla pracodawców do końca życia.
A jak założy firmę, to także dla klientów, bo żaden nie będzie pewien czy pan Robert po rozliczeniu współpracy nie doniesie.

O ciekawe. Pan krystalicznie czysty Robert stał się obrońcą uciśnionych. Ciekawe czy książka która napisze zahaczy o prowadzone przez niego interesy i interesiki na Śląsku.

Dlaczego nikt nie zapyta Pana Roberta dlaczego najpierw został przeniesiony do Wrocławia z Katowic a następnie zwolniony???

To byłaby dopiero jedynka w Faktach!!!

Jak traktował współpracowników a przede wszystkim współpracownice?

Jak w ogole traktuje ludzi
Zaburzony człowiek