Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Prezes Grupy RMF odpowiada ws. Orlenu i żony szefa informacji. „Kłamstwa i manipulacje OKO.press”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (61)
WASZE KOMENTARZE
I tak właśnie "obiektywni" dziennikarze chcą zaorać RMF - żeby tylko nie chcieli tak jak przy rządach PIS pokazywać, że będą nowej ekipie też patrzeć na ręce. Ma być jedna linia redakcyjna - którą uchwala Agora i wybiórcza. Obłęd. Obrońcy pluralizmy, praworządności i demokracji. Więc najlepiej insynuować że rmf zblatował się z pisem, mają ciepłe posadki za to w spółkach. I w ten sposób szargać wiarygodność radia.
Zestawienie danych cennikowych z rzeczywistymi wpływami to oczywisty błąd, ale tłumaczenia męża, że nie wie, gdzie pracuje jego żona, są zupełnie nieprzekonywające.
Prezes Gródek akurat operuje faktami i jest to weryfkowalne. Skoro wielcy „śledzy” przywołali i prównali wydatki cennikowe do wpływów realnych netto, znaczy się, że w ogóle nie wiedzą o czym mówią. Wpływy od SSP są w takim molochu na prawdę niewielką częścią tortu, a już na pewno nie taką, by moźna było jà brać za jakàś formę przekupstwa. Śmiechu warte. I już sam ten fakt budzi dalszą wątpliwość w rzetelność tego „śledztwa”.
Radio żyje z farmacji, marketów, szeroko rozumionego handlu, motoryzacji, usług bankowych i finansowych, budowlanych i wyposarzenia wnętrz. Idąc tym tropem żadna żona i żaden mąż nie mógłby pracować w sektorach powyżyszych - skażmy więc partnerów/partnerki dziennikarzy na pracę przy dłubaniu w tipsach i tapirowaniu grzywki. Taki sarkazm - nie ujmując nic żadnej z profesji.
To czysta polityka i próba układu sił.