Ojejej, Trójka znowu w dół. Słuchałem właśnie tego w samochodzie. Wytrzymałem 5 minut opowieści prezentera o "niesamowitej atmosferze", "wielkich wzruszeniach", "niezapomnianych wspomnieniach" które są związane z dzisiejszym koncertem Depeche Mode. Potem mnie zemdliło i musiałem przełączyć.
Yogidługonogi2013-07-25 13:29
00
Trójka konsekwentnie w dół. To chyba misterny plan stania się niszową hipsterstacją. Proponuję jeszcze więcej takiego undergroundu jak: Robin Thickie, Bruno Mars, Lana Del Rey itp. Tym bardziej, że nie za darmo, a redaktorów gotowych do grania tego typu muzy nie brakuje, bo etat jest etat, a kredyty same się nie spłacą. Nic tylko grać aż ostatni krytycy poczynań dyrekcji i szefa muzycznego pójdą w cholerę i przestaną marudzić. Wtedy zostaną już tylko ci, którzy będą wam dziękować za przeboje z promocji. Tych kilka procent bezrefleksyjnych konsumentów wystarczy wam, by istnieć i ślizgać się na marce wypracowanej przez lata. Yogi, przypuszczam, że masz na myśli promotora mientkiego grania. On już tak ma, że lubi słuchać samego siebie i egzaltować się swoim głosem. Poza tym jest promocja, jest dyżurny konferansjer. Już dziś kolejna audycja i pewnie bez Myslovitz się nie obejdzie. Chyba, że Kumka Olik wydali nową płytę. Gra jeszcze Bowiego? Na bank pobił rekord w zarzynaniu płyty. Nawet jego fumfela nie grała tak tyle razy Lany Del Rey.
3ka2013-07-26 15:43
00
@ 3ka Ten o którym napisał Yogi, to nie był Stelmach tylko Baron. Próbowałem tego słuchać, ale w końcu nie wytrzymałem. Reszta, to szczera prawda. Pozdrawiam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
RMF FM nowym liderem we Wrocławiu - Trójka, Złote Przeboje i Jedynka w dół
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Ojejej, Trójka znowu w dół. Słuchałem właśnie tego w samochodzie. Wytrzymałem 5 minut opowieści prezentera o "niesamowitej atmosferze", "wielkich wzruszeniach", "niezapomnianych wspomnieniach" które są związane z dzisiejszym koncertem Depeche Mode. Potem mnie zemdliło i musiałem przełączyć.
Trójka konsekwentnie w dół. To chyba misterny plan stania się niszową hipsterstacją. Proponuję jeszcze więcej takiego undergroundu jak: Robin Thickie, Bruno Mars, Lana Del Rey itp. Tym bardziej, że nie za darmo, a redaktorów gotowych do grania tego typu muzy nie brakuje, bo etat jest etat, a kredyty same się nie spłacą. Nic tylko grać aż ostatni krytycy poczynań dyrekcji i szefa muzycznego pójdą w cholerę i przestaną marudzić. Wtedy zostaną już tylko ci, którzy będą wam dziękować za przeboje z promocji. Tych kilka procent bezrefleksyjnych konsumentów wystarczy wam, by istnieć i ślizgać się na marce wypracowanej przez lata.
Yogi, przypuszczam, że masz na myśli promotora mientkiego grania. On już tak ma, że lubi słuchać samego siebie i egzaltować się swoim głosem. Poza tym jest promocja, jest dyżurny konferansjer. Już dziś kolejna audycja i pewnie bez Myslovitz się nie obejdzie. Chyba, że Kumka Olik wydali nową płytę. Gra jeszcze Bowiego? Na bank pobił rekord w zarzynaniu płyty. Nawet jego fumfela nie grała tak tyle razy Lany Del Rey.
@ 3ka
Ten o którym napisał Yogi, to nie był Stelmach tylko Baron. Próbowałem tego słuchać, ale w końcu nie wytrzymałem. Reszta, to szczera prawda. Pozdrawiam.