Rozumiem. Mi się akurat podoba prezentowana przez nich muzyka. Jest różnorodna przez co stacja nie jest tak monotonna jak choćby Antyradio w którym leci praktycznie bez przerwy rock. Natomiast Muzo od Rock Radia odróżnia to że mają lepszą ekipę radiową która ma coś do powiedzenia. Bo Rock Radio to taka szafa grająca + 4 godziny dowcipów Wojewódzkiego i spółki (z czego 2 godziny to powtórka;))
fanfan2015-02-21 18:05
00
Muzyka w Antyradiu jest akurat w porządku, mają bardzo bogatą playlistę (czego nie można powiedzieć o Rock Radiu), ale wydaje mi się ono jakieś takie hmm... ponure? Jest coś w Anty co mnie od nich odpycha. Na dodatek smętna audycja w niedzielę wieczór pana alkoholika bardzo pasuje do nazwy Antyradio, bo ten program w ogóle do radia nie pasuje. Rock Radio jest bardziej przyjazne słuchaczowi, pewnie dzięki luźnym audycjom- Kakao, KiŻ, Pyta, Dziedzic Pruski. Te programy są trafione, chodź nie powiem czasem nie chce się ich słuchać. Redaktorzy nie są najgorsi, chociaż czasami odnoszę wrażenie, że ciągle gryzie ich to że to już nie jest Roxy... no ale jak im się nie podoba to Muzo, albo Czwórka na pewno ich przyjmą. Największym minusem RR jest BARDZO mała playlista, przez co nowości grane są 3 razy dziennie aż do znudzenia(proponuję porównać z Antyradiem), a każdej nocy lecą te same utwory.
Szymon2015-02-21 20:44
00
W kwestii ilości emitowania jednej piosenki jednego dnia i tak wygrywa Eska rock. Tam jedna piosenka miesięcznie potrafi być emitowana ponad 180 razy;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
RMF FM i Radio Gdańsk zyskały w Trójmieście, straciły Złote Przeboje i VOX FM
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Rozumiem. Mi się akurat podoba prezentowana przez nich muzyka. Jest różnorodna przez co stacja nie jest tak monotonna jak choćby Antyradio w którym leci praktycznie bez przerwy rock. Natomiast Muzo od Rock Radia odróżnia to że mają lepszą ekipę radiową która ma coś do powiedzenia. Bo Rock Radio to taka szafa grająca + 4 godziny dowcipów Wojewódzkiego i spółki (z czego 2 godziny to powtórka;))
Muzyka w Antyradiu jest akurat w porządku, mają bardzo bogatą playlistę (czego nie można powiedzieć o Rock Radiu), ale wydaje mi się ono jakieś takie hmm... ponure? Jest coś w Anty co mnie od nich odpycha. Na dodatek smętna audycja w niedzielę wieczór pana alkoholika bardzo pasuje do nazwy Antyradio, bo ten program w ogóle do radia nie pasuje. Rock Radio jest bardziej przyjazne słuchaczowi, pewnie dzięki luźnym audycjom- Kakao, KiŻ, Pyta, Dziedzic Pruski. Te programy są trafione, chodź nie powiem czasem nie chce się ich słuchać. Redaktorzy nie są najgorsi, chociaż czasami odnoszę wrażenie, że ciągle gryzie ich to że to już nie jest Roxy... no ale jak im się nie podoba to Muzo, albo Czwórka na pewno ich przyjmą. Największym minusem RR jest BARDZO mała playlista, przez co nowości grane są 3 razy dziennie aż do znudzenia(proponuję porównać z Antyradiem), a każdej nocy lecą te same utwory.
W kwestii ilości emitowania jednej piosenki jednego dnia i tak wygrywa Eska rock. Tam jedna piosenka miesięcznie potrafi być emitowana ponad 180 razy;)