Pan Fijol (macher w sekretariacie zarzadu i byly glowny propagandzista) wykonal juz swoja prace zwiazana z digitalizacja i odchodzi.
Caly ten pompatyczny news jest tylko przygrywka po to by zababrac mu papiery w zwiazku ze 'zdradą'.
Ta firma nie potrafi rozstawac sie z klasa.
A swoja droga... nosil wilk razy kilka, poniesli i wilka.

No oczywiscie, bo nie moglo byc newsa ze 'M.Fijol dlugoletni zasluzony zdecydowal sie kopnac firme w d...'.

Musieli go wcisnac w kryzysowo-oszczednosciowy kontekst zwolnien.

I co Pan na to panie Fijol?

Dobry wieczor,

wywolany z nazwiska do tablicy postami na tym forum pozwole sobie na dwa slowa komentarza.

Po pierwsze rzeczony "pompatyczny news" to normalny komunikat Springera, informujacy m.in. o mojej decyzji o odejsciu, ktora czasowo zbiegla sie z innymi zmianami, a ktora przez ostatnie tygodnie nie byla informacja publiczna.

Po drugie: o wilku - taka rola menedzera, ze zatrudnia ludzi i musi podejmowac i realizowac trudne decyzje o rozstaniu z nimi. Mialem to szczescie, ze zaczynajac swoja przygode ze springerowskim internetem pracowalem z jedna osoba, a zostawiam znakomite kilkudziesiecioosobowe zespoly pracujace m.in. nad polskimi edycjami europejskich online'owych liderow: StepStone'em czy AuFeminin.com.

Jesli moge odpowiedziec na jakies pytania, od dyskusji na forum wole kontakt mejlowy (michal.fijol@axelspringer.pl; za jakis czas w sieci bedzie mozna znalezc nowy) lub telefoniczny (608 33 05 33).

Z pozdrowieniami, Michal Fijol

PS. Do piszacych na tym forum ludzi mediow i reklamy apeluje o umiar w wyrazaniu emocji. W koncu to Wy tworzycie percepcje swiata "prostych" ludzi.