Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rewolucja w redakcji „Forbes”, odchodzi Kazimierz Krupa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (52)
WASZE KOMENTARZE
Oburzacie sie za "kadisz..."? Zakłamani jesteście jak cała nasza polityka. To co niewygodne zamiatacie pod dywan.
Te peany na temat Forbesa mnie smieszą - bo jak malo ktory tytul chodzi na pasku reklamodawców (o czym wie kazdy w Akslu). O poziomie merytorycznym nie wspomnę. Dobra prasa biznesowa skonczyła sie na Businessman Magazine z okresu 1997-2003 (jakos tak, bo potem byl schylek) i na Manager Magazin. Forbes został sam na placu, ale byl z nich najgorszy i tak mu zostało... Duzo, duzo lepsze i wartościowsze rzeczy sa dzis w necie (nawet lepiej napisane). Krupa to ukladowicz, tyle, że się przejechał - np,. na Surmaczu i to go przerosło. Zemscił sie , tak naprawde, brak profesjonalizmu jako red. nacz. (i brak profesjionalzmu redakcji, co nie zaskakuje akurat). A takie sytuacje sa tego sprawdzianem. Zwyczajnie nie dopilnował, by artykul był rzetelny (czy słuszny, czy nie, to inna para kaloszy)- po prostu smiech .
Te peany na temat Forbesa mnie smieszą - bo jak malo ktory tytul chodzi na pasku reklamodawców (o czym wie kazdy w Akslu). O poziomie merytorycznym nie wspomnę. Dobra prasa biznesowa skonczyła sie na Businessman Magazine z okresu 1997-2003 (jakos tak, bo potem byl schylek) i na Manager Magazin. Forbes został sam na placu, ale byl z nich najgorszy i tak mu zostało... Duzo, duzo lepsze i wartościowsze rzeczy sa dzis w necie (nawet lepiej napisane). Krupa to ukladowicz, tyle, że się przejechał - np,. na Surmaczu i to go przerosło. Zemscił sie , tak naprawde, brak profesjonalizmu jako red. nacz. (i brak profesjionalzmu redakcji, co nie zaskakuje akurat). A takie sytuacje sa tego sprawdzianem. Zwyczajnie nie dopilnował, by artykul był rzetelny (czy słuszny, czy nie, to inna para kaloszy)- po prostu smiech .