Niestety, wielkie portale są kierowane do milionów much, którym trzeba serwować to co je przyciąga. Ich model brzmi krotko "Money, Money, Money". Jednak... w kluczowych momentach staja sie władcami dusz. Sa w stanie zmienić społeczną ocenę wydarzeń w kraju , skuteczniej niz telewizje.

Jednak od portalu i kompromitujących tekstów pisanych pod SEO, ważniejsze staja się komentarze. Dlatego coraz częściej sa wyłączane.

Prezes-marzyciel, który od lat ma pomysły, ale gorzej zvrealizacją. Lepiej niech skupi się na niszy, którą opanował. Na portalach już inni stracili zęby. Przykład wielkiej interii

Interia wyprzedziła właśnie onet ;) Jedno marzenie spełnione