Jak to jest, że Polskie Radio kosztuje podatnika ponad 130 mln, do tego reklamy i sponsoring Spółek Skarbowych - to łącznie ponad pół miliarda i niewiele wartości poza Dwójką, która ma 0,2% słuchalności, a takie Radio 357 Czy Nowy Świat czy Rockserwis FM, można słuchać za darmo, bez reklam, ma budżet na poziomie 10 mln rocznie i jest mnóstwo ciekawych audycji, reportaży, publicystyki krajowej i międzynarodowej a muzyka sto razy lepsza niż w kółko te same złote przeboje rąbane na okrągło przez Ciechana... to jak PGR - maks kosztów, minimum efektu, stosunek jakości do ceny beznadziejny

Posłuchaj drogie dziecko, żebyś miała pojęcie, chociaż nikłe o czym bredzisz - w każdym cywilizowanym kraju istnieją media publiczne finansowane z obowiązkowej daniny społecznej czyli tzw abonamentu. W każdym kraju jest to rozwiązane systemowo, np. poprzez włączenie abonamentu do opłaty za energię elektryczną. W Polsce władza zamiast wprowadzić rozwiązanie systemowe, woli rozwiązanie patologiczne - jak się władzy podobają media publiczne to da pieniądze, a jak nie to nie da - i to jest chore. Poza tym władza boi się dociskać ludzi o abonament, bo uderzyłoby to w ich elektorat, ludzi słabo sytuowanych i słabo wykształconych, często mieszkańców wsi i małych miasteczek gdzie dociera tylko TVP. Dodatkowo w mediach publicznych za granicą ilość reklam jest znikoma, bo ludzie nie po to płacą na media podatek, żeby jeszcze oglądać reklamy. Doucz się, a potem komentuj. Pozdrawiam

Jak to jest, że Polskie Radio kosztuje podatnika ponad 130 mln, do tego reklamy i sponsoring Spółek Skarbowych - to łącznie ponad pół miliarda i niewiele wartości poza Dwójką, która ma 0,2% słuchalności, a takie Radio 357 Czy Nowy Świat czy Rockserwis FM, można słuchać za darmo, bez reklam, ma budżet na poziomie 10 mln rocznie i jest mnóstwo ciekawych audycji, reportaży, publicystyki krajowej i międzynarodowej a muzyka sto razy lepsza niż w kółko te same złote przeboje rąbane na okrągło przez Ciechana... to jak PGR - maks kosztów, minimum efektu, stosunek jakości do ceny beznadziejny