Donek kiedyś twierdził, że abonament, to archaiczny POdatek. A później jak dorwał się do władzy, to sukcesywnie ten POdatek POdwyższał.

poczytaj lub spytaj się kogoś a nie pisz głupot

Jakim prawem ktoś ma płacić za coś z czego nie korzysta? To jest tak jak nie wziąć kredytu, a spłacać odsetki. Gdzie jest informacja co będzie w zamian? W zamian za opłatę ludzie mogliby uzyskać brak reklam, brak powtórek w wakacje. Schodzimy do sytuacji paranoicznej. Idąc tą drogą PiS może wprowadzić podatek od używania komputera, pralki, drukarki, lodówki, krajalnicy, telefonu komórkowego. PiS wprowadza odpowiedzialność zbiorową. Na jej podstawie może pomoże frankowiczom. Zbierze się wszystkie długi, podzieli na liczbę pełnoletnich Polaków i każdy będzie musiał wnieść opłatę.

To chyba jednak najprościej w rachunku za prąd. Doliczanie do PIT rodzi kolejną biurokratycznego molocha który będzie musiał nadzorować kto płaci a kto nie, bo rodzi to kolejne możliwości do nadużyć "odliczania" sobie lub płacenia podówjnie za domostwo, a z drugiej strony sprawdzania które domostwo zapłaciło a które nie. W rachunku za prąd przynajmniej wiadomo że jest jeden rachunek na lokal czy ktoś i ile jest zameldowany czy nie. a biurokrację "prowadzą" takie molochy jak Tauron i podobni dostarczyciele prądu bo mają swoją bazę rachunków i klientów.