Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
"Płonący samolot" nad Warszawą to akcja reklamowa Red Bulla
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Biorąc pod uwagę, że był to dzień lex TVN, to zgromadzeni nad Wisłą ludzie myśleli, że to atak USA. Serio pisząc, to wyglądało bardziej jak koordynowanie zestrzelenia ogromnych dronów niż coś widowiskowego. Uwagę zwracały krążące nieustannie helikoptery, jakoby odprowadzające coś zestrzelonego, co swobodnie spadało po "spaleniu" w powietrzu...
Dobrze, że nie wpadli na to, by odpalić rakiety 1 sierpnia lub 1 września, ale i tak wybrali bardzo zły moment. Zamiast pozytywnych skojarzeń wzbudzili raczej mieszane uczucia (w kontekście wydarzeń w Sejmie) i posiali trochę strachu - zwłaszcza że na Łotwie i Litwie wczoraj wprowadzono stan wyjątkowy.
Aha. Bo myślałem, że to płonie satelita TVN.