To oznacza, że Trójka trwale straciła wielu słuchaczy nie-pisowskich. Ale nadal wielu pozostało wiernych, bo Wolność jest trzecia.
Straty w dłuższej perspektywie nie do odrobienia.
Ała2017-05-03 10:58
00
uff a już się bałem, że wyskoczą Organek, Podsiadło, Kortez albo inne trójkowe "odkrycia" Stelki czy Metza.
uff2017-05-03 12:21
00
Osobiście nie przejmowałabym się wcale tym, że na jakimś śmiesznym profilu na Facebooku kilkaset czy nawet kilka tysięcy krzykaczy coś tam popsioczy - oni nie są dla mnie nikim ważnym, żebym się liczyła z ich zdaniem.
Gdy mówisz o bliźnim, że jest nikim ważnym, to grzeszysz pychą. Gdy mówisz tak kilku tysiącach spośród większości, to już już nie jest grzech. To jest to, co o czym Talleyrand mówił: "To gorzej niż zbrodnia – to błąd".
Bardzo głupie myślenie, gdy jest się mniejszością przypadkowo rządzącą. Gdy większość odzyska władzę (a tak, czy siak ją odzyska, bo jest większością), co zrobi większość z tymi, którzy mówią, że rodacy ich nie obchodzą?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tym razem akcja na „Ratujmy Trójkę” nie wywindowała „Kocham wolność” na szczyt „Polskiego Topu Wszechczasów”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
To oznacza, że Trójka trwale straciła wielu słuchaczy nie-pisowskich. Ale nadal wielu pozostało wiernych, bo Wolność jest trzecia.
Straty w dłuższej perspektywie nie do odrobienia.
uff a już się bałem, że wyskoczą Organek, Podsiadło, Kortez albo inne trójkowe "odkrycia" Stelki czy Metza.
Gdy mówisz o bliźnim, że jest nikim ważnym, to grzeszysz pychą.
Gdy mówisz tak kilku tysiącach spośród większości, to już już nie jest grzech. To jest to, co o czym Talleyrand mówił: "To gorzej niż zbrodnia – to błąd".
Bardzo głupie myślenie, gdy jest się mniejszością przypadkowo rządzącą. Gdy większość odzyska władzę (a tak, czy siak ją odzyska, bo jest większością), co zrobi większość z tymi, którzy mówią, że rodacy ich nie obchodzą?