Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rafał Ziemkiewicz o mediach publicznych: Nie róbmy antytefałenu, antyagory i antyszpringera
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Prima Aprilis!
Powiedział/napisał o swoich poglądach na temat funkcjonowania mediów publicznych. Wyraził pogląd, który podziela pewnie większość społeczeństwa: potrzebujemy obiektywnych, rzetelnie informujących o bieżących wydarzeniach mediów.
Problemem jest to, że powiedział to, znany ze swoich poglądów i wypowiedzi, pan Rafał Z. Bo to tak, jakby ludożerca chciał założyć kółko różańcowe i narzekał, że nikt nie chce się do tego kółka zapisać...
Jest wielu ludzi, którzy wiedzą, że coś w samochodzie stuka. Ale niewielu, którzy wiedzą, jak to naprawić.
Pan Ziemkiewicz zauważył, że coś z tą rzetelnością i bezstronnością w TVP szwankuje. To też się ceni. Ale pomysł zaryzykowania i "nakazania normalności" jest z gruntu nienormalny.
Zadekretować normalności nie da. Trzeba cierpliwie odtworzyć procedury normalności. Procedury prawa do wypowiedzi. Wolności prezentowania poglądów.
Ale także procedury odrzucania prawa do wypowiedzi osób, które głoszą teorie sprzeczne z MATEMATYCZNIE sprawdzalną rzeczywistością. Procedury odrzucania uprawnień do głoszenia poglądów łamiących prawo. Procedury odrzucania fałszu (obiektywnej sprzeczności z rzeczywistością).
I tego się z prawicową kadrą zrobić nie da. Jeśli ktoś prywatnie WIERZY, że Tupolew został strącony elektromagnesem, nie będzie mógł sfalsyfikować tej teorii. Uzna, że to empiryczne doświadczenia są fałszem. Że tabliczka mnożenia kłamie.
Stworzenie telewizji obiektywnej jest możliwe tylko na gruncie państwa liberalnego (bo tylko ono da swobodę wypowiedzi) i tylko na gruncie wyedukowanej elity społeczeństwa (bo tylko taka odrzuci w preselekcji "teorie o płaskiej Ziemi").