Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rafał Oracz: pokolenie Y wchodziło w dorosłość w czasach rozwoju social media i urządzeń mobilnych, a pokolenie Z nie zna życia sprzed pojawienia się internetu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Moim zdaniem całkiem ciekawe spostrzeżenia.
Jeśli już, to... Jeśli już piszemy na portalu polskich dziennikarzy, to uprzejmie proszę pisać po polsku - w tym wypadku, gdy się zwracamy do kogoś o pseudonimie ,,Krasawica", to po polsku piszemy,,do Krasawicy", a nie - !@#!@#$%^& - ,,do Krasawica". Ta Krasawica - do Krasawicy. KrasawicY. Y. Yyy...
Dziękuję.
Jestem Y. W młodszych pokoleniach martwi mnie brak wiedzy ogólnej i słabe wyczucie zróżnicowania społecznego. W moim pokoleniu mimo wszystko bawiliśmy się wszyscy razem i status społeczny nie miał specjalnie znaczenia. Teraz młodsze środowiska są bardziej hermetyczne i przez to nie wiedzą nic o sobie nawzajem. Trudniej im będzie rozumieć świat, otoczenie i w przypadku reklamy możemy mieć przez to więcej Maspexowych akcji.
Z jednej strony będą bardziej biegli w korzystaniu z technologii, z drugiej ubożsi o wiedzę o nas samych, o społeczeństwie, w którym dorastają. To stworzy jeszcze większe pole do populizmu w polityce.