KOMENTARZE (29)
Czyli można po pijanemu wsiadać do auta na miejsce kierowcy, wkładać kluczyki a potem tłumaczyć się że chciało się podładować telefon?
A teraz pomyślcie gdyby chodziło o Rachonia, Sakiewicza albo kogoś podobnego.. co by sie działo?
Skazany dziennikarz zostaje w Radiu ZET. „Czyn nie podważa jego wiarygodności”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Generalnie, żeby coś podładować, to trzeba włożyć kluczyk. Przynajmniej u mnie.
A teraz pomyślcie gdyby chodziło o Rachonia, Sakiewicza albo kogoś podobnego.. co by sie działo?