Zanim banda idiotow z tego forum rozpedzi sie w swoich kretnskich komentarzach pozwolcie ze zadam pytanie: nie przyszlo wam do zakutych łbów, ze to nie wizjonerzy z Żurawiej, tylko wizjonerzy z francji takie maja wizje i nie pomuja kasy? Tak krawiec staje jak mu materialu staje. Najlepszy menadzer z Polski nie ukreci z gowna bicza. francuzi sa wlascicielami i to oni decyduja. tak jak w waszych firmach szef kaze wam scierac podlogi i albo scieracie albo sie zwalniacie i glodujecie. proste?

rotacja na stołkach jest potrzebna i nieunikniona, tylko mam nieodparte wrażenie, że ta aktualna odbywa się na zbyt niskim szczeblu eurozetowej hierarchii - ludzie na samym dole pracują wg standardów, które przekazano im góry i nie nie mogą, sa średnio mało winni temu co się dzieje- czyli co? Do wymiany od dyrektorów wzwyż, może wtedy byłby jakieś efekty. Jeżeli lokalny dyrektor zaniża standardy to zespół mu podległy się nie wychyla i robi podobnie, bo w korporacji od ambitnych ludzi kołyszą się wyższe stołki a to budzi strach ze sie z nim nagle spadnie...

dyrektorzy zet gold niestety bardzo smutni, nie widziałem, żeby sie kiedykolwiek usmiechneli, no chyba ze z musu