Bardzo mdły i nijaki jest ten nasz radiowy rynek. RMF wygrywa głównie słabością konkurencji i konsekwencją. To nieźle uszyty produkt radiowy, ale jednak w sumie nic specjalnie odkrywczego czy ciekawego. ZETKA niezbyt fortunnie kopiująca lidera wygląda jak coraz bardziej ubogi krewny. Radia publiczne od dłuższego czasu są w kryzysie, jakby nie zauważyły, że świat wokół się zmienił. Eska znów radzi sobie dobrze i za chwilę może pojawić się na pozycji wicelidera dorastając pokoleniowo wraz ze swoimi odbiorcami. Nieźle wygląda Antyradio z bardzo dobrze zdefiniowaną ofertą programową, czego nie można powiedzieć o Złotych Przebojach czy Meloradiu, które nie potrafią wykorzystać swojej odmienności. Tok FM rośnie, gdy dzieje się; a dzieje się ostatnio sporo. Reszta to w zasadzie blotki bez większego znaczenia dla rynku. Zmarnowane Muzo i Chilli Zet dopełniają obraz. Czyż nie mam racji?
Pasjonat2020-01-18 19:33
00
A w moim mieście brak odbioru Eski, nawet na antenie zewnętrznej. Co jest nie tak?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
RMF FM liderem, PR1 z najniższą słuchalnością w historii. Do góry Eska, TOK FM i Antyradio
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Bardzo mdły i nijaki jest ten nasz radiowy rynek. RMF wygrywa głównie słabością konkurencji i konsekwencją. To nieźle uszyty produkt radiowy, ale jednak w sumie nic specjalnie odkrywczego czy ciekawego. ZETKA niezbyt fortunnie kopiująca lidera wygląda jak coraz bardziej ubogi krewny. Radia publiczne od dłuższego czasu są w kryzysie, jakby nie zauważyły, że świat wokół się zmienił. Eska znów radzi sobie dobrze i za chwilę może pojawić się na pozycji wicelidera dorastając pokoleniowo wraz ze swoimi odbiorcami. Nieźle wygląda Antyradio z bardzo dobrze zdefiniowaną ofertą programową, czego nie można powiedzieć o Złotych Przebojach czy Meloradiu, które nie potrafią wykorzystać swojej odmienności. Tok FM rośnie, gdy dzieje się; a dzieje się ostatnio sporo. Reszta to w zasadzie blotki bez większego znaczenia dla rynku. Zmarnowane Muzo i Chilli Zet dopełniają obraz. Czyż nie mam racji?
A w moim mieście brak odbioru Eski, nawet na antenie zewnętrznej. Co jest nie tak?