"To radio jest nudne. Włączałem o różnych porach i nie wytrzymałem nawet minuty.
Żeby słuchać i rozumieć Wnet trzeba mieć trochę oleju w głowie, wracaj do zetki"
Do zetki, albo co gorsze do "czy wieś siedem".
Wlo2021-08-09 12:28
00
To radio nie ma dużej słuchalnośc. Być może dlatego, że jest nieuporządkowane. Skowron robi je niczym partyzant w latach 90. Słucham czasami i porównanie do TVP jest mocno krzywdzące. Ma to swój urok te piosenki przypadkowe, te audycje autorskie, ale dla mnie raz na jakiś czas, a nie codziennie. Co do Łodzi, moc zdecydowanie za mała, obiekt też nie jest najszczęśliwszy (budynek TVP nomen omen).
Regina Podziewska2021-08-09 12:40
00
Partyzanckie radio miałoby swój urok i jako takie by się broniło. Byłaby to zresztą pierwsza społecznościowa stacja zakładana przez ludzi zmuszonych do odejścia ze ś.p. Trójki. No ale trudno o ten urok, kiedy jest się tak nieprzyzwoicie pompowanym przez instytucje publiczne "reklamami" i magicznie pojawiającymi się koncesjami.
Nie wiem, po co to Skowrońskiemu, przecież on musi rozumieć że budowanie radia na rusztowaniu z PiSu to strasznie krótkowzroczna strategia biznesowa.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Radio Wnet dostępne w Łodzi. Wkrótce emisja w kolejnych miastach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
"To radio jest nudne. Włączałem o różnych porach i nie wytrzymałem nawet minuty.
Żeby słuchać i rozumieć Wnet trzeba mieć trochę oleju w głowie, wracaj do zetki"
Do zetki, albo co gorsze do "czy wieś siedem".
To radio nie ma dużej słuchalnośc. Być może dlatego, że jest nieuporządkowane. Skowron robi je niczym partyzant w latach 90.
Słucham czasami i porównanie do TVP jest mocno krzywdzące. Ma to swój urok te piosenki przypadkowe, te audycje autorskie, ale dla mnie raz na jakiś czas, a nie codziennie. Co do Łodzi, moc zdecydowanie za mała, obiekt też nie jest najszczęśliwszy (budynek TVP nomen omen).
Partyzanckie radio miałoby swój urok i jako takie by się broniło. Byłaby to zresztą pierwsza społecznościowa stacja zakładana przez ludzi zmuszonych do odejścia ze ś.p. Trójki. No ale trudno o ten urok, kiedy jest się tak nieprzyzwoicie pompowanym przez instytucje publiczne "reklamami" i magicznie pojawiającymi się koncesjami.
Nie wiem, po co to Skowrońskiemu, przecież on musi rozumieć że budowanie radia na rusztowaniu z PiSu to strasznie krótkowzroczna strategia biznesowa.