Eremef efem gro same hity i zdobywo szczyty . Eremef efem Najlepszo muzyka na świnta
Byniu2019-12-19 10:54
00
Słuchajcie, RMF jako radio neutralne światopoglądowo przypodobać się musi każdej - podkreślam - władzy. No, poza wyjątkiem jak kiedyś za Tyczyńskiego odebrali ci z KRRiT rządzonej przez ówczesną ekipę Brauna i Czarzastego (póżniejszy proces o krakowsko-tarnowski Blue FM w 2002) koncesję na nadawanie programu ogólnopolskiego z roszczepieniami lokalnymi. Wtedy krakowska stacja była w stanie wojny z rządami Millera i Hausnera, co było słychać po noworocznych przemówieniach byłego prezesa T. w latach 2001-2004.
Jeszcze jedna refleksja dotyczy tego, że bardziej po cofnięciu emisji satelitarnej na satelicie Astra na całą Europę i Amerykę Północną w 1994 r. stacja współpracowała ze "słoneczną" TV Polsat mając program na jednym transponderze. Dziwna może być taka współpraca z Kurskim, ale tabelki słuchalności z Excela i oglądalności z MOR-u mówią swoje i nic tego - jak na razie - nie cofnie.
Słuchacze kiedyś byli traktowani jako ludzie z którymi można współpracować, a najbardziej znani dziennikarze muzyczni w Polsce jak Beksiński, Kaczkowski czy Metz czy nieodżałowany Tomek "Ryłkołak" Ryłko wyłącznie obierali Kopiec w poszukiwaniu swojego azylu muzycznego. Wtedy PR3 była zwykłym betonem politycznym pełnym dawnych dzieci dziennikarzy czy funkcjonariuszy partyjnych ówczesnego systemu, nie przewietrzono tej anteny PR, dlatego ona upadła pod naporem komercji, co ciekawsze, finansowanej albo z Francji, albo z USA albo z Wlk. Brytanii. Nikt już nie chciał śliniących się, mocno sapiących dziennikarzy i prezenterów słuchać, dziś tacy ludzie nawet mocno flegmatyczni za mikrofonem nie mają swojego miejsca, choćby i w dobie podcastów.
A że szefostwo kierowane akurat przez Niemców z Bauera stawia za ton współpracę i iście na rękę z ustawodawcami i wykonawcami, nie dziwi to że próbują zawsze zmiękczać atmosferę, już i tak zniszczoną przy schyłku lat 90. poprzez likwidację programów popołudniowych Metza i niedzielnego JW23, co już o autorskim "o ZmRocku" Maciborka i "Radiu Swoboda" Odrobiny nie wspomnę. To już po nowym stuleciu było tylko coraz gorzej. Nie szanuje się już różnorodności, jaką teraz mamy na bandcampach i innych blogach muzycznych o awant-progu, rocku progresywnych czy chillwave i rapie. Dziś nawet dzisiejsza oferta RMF nie jest równa radiowej Czwórce, słowackiemu Radiu__FM czy internetowemu NTS.
DrVictór2019-12-19 12:06
00
Proszę ,redaktorowi Mazurkowi już TVP Paździerz- jak to nazywał- nie przeszkadza? Żenada.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Robert Mazurek i Wiki Gabor w miniserialu „Radio, kamera, akcja!” RMF FM w TVP1
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Eremef efem gro same hity i zdobywo szczyty . Eremef efem Najlepszo muzyka na świnta
Słuchajcie, RMF jako radio neutralne światopoglądowo przypodobać się musi każdej - podkreślam - władzy. No, poza wyjątkiem jak kiedyś za Tyczyńskiego odebrali ci z KRRiT rządzonej przez ówczesną ekipę Brauna i Czarzastego (póżniejszy proces o krakowsko-tarnowski Blue FM w 2002) koncesję na nadawanie programu ogólnopolskiego z roszczepieniami lokalnymi. Wtedy krakowska stacja była w stanie wojny z rządami Millera i Hausnera, co było słychać po noworocznych przemówieniach byłego prezesa T. w latach 2001-2004.
Jeszcze jedna refleksja dotyczy tego, że bardziej po cofnięciu emisji satelitarnej na satelicie Astra na całą Europę i Amerykę Północną w 1994 r. stacja współpracowała ze "słoneczną" TV Polsat mając program na jednym transponderze. Dziwna może być taka współpraca z Kurskim, ale tabelki słuchalności z Excela i oglądalności z MOR-u mówią swoje i nic tego - jak na razie - nie cofnie.
Słuchacze kiedyś byli traktowani jako ludzie z którymi można współpracować, a najbardziej znani dziennikarze muzyczni w Polsce jak Beksiński, Kaczkowski czy Metz czy nieodżałowany Tomek "Ryłkołak" Ryłko wyłącznie obierali Kopiec w poszukiwaniu swojego azylu muzycznego. Wtedy PR3 była zwykłym betonem politycznym pełnym dawnych dzieci dziennikarzy czy funkcjonariuszy partyjnych ówczesnego systemu, nie przewietrzono tej anteny PR, dlatego ona upadła pod naporem komercji, co ciekawsze, finansowanej albo z Francji, albo z USA albo z Wlk. Brytanii. Nikt już nie chciał śliniących się, mocno sapiących dziennikarzy i prezenterów słuchać, dziś tacy ludzie nawet mocno flegmatyczni za mikrofonem nie mają swojego miejsca, choćby i w dobie podcastów.
A że szefostwo kierowane akurat przez Niemców z Bauera stawia za ton współpracę i iście na rękę z ustawodawcami i wykonawcami, nie dziwi to że próbują zawsze zmiękczać atmosferę, już i tak zniszczoną przy schyłku lat 90. poprzez likwidację programów popołudniowych Metza i niedzielnego JW23, co już o autorskim "o ZmRocku" Maciborka i "Radiu Swoboda" Odrobiny nie wspomnę. To już po nowym stuleciu było tylko coraz gorzej. Nie szanuje się już różnorodności, jaką teraz mamy na bandcampach i innych blogach muzycznych o awant-progu, rocku progresywnych czy chillwave i rapie. Dziś nawet dzisiejsza oferta RMF nie jest równa radiowej Czwórce, słowackiemu Radiu__FM czy internetowemu NTS.
Proszę ,redaktorowi Mazurkowi już TVP Paździerz- jak to nazywał- nie przeszkadza?
Żenada.