Są to skutki lat przymykania na to oka ze strony władz Krajowej Rady, dyrekcji ZPR-u oraz grupy reklamodawców.

Gdyby nie doszło do odebrania koncesji na nadawanie programu radiowego z okienkami lokalnymi dla RMF-u w maju 2001 r. to by wtedy można byłoby mówić o zdrowej, wolnej konkurencji. Kto wie, czy nawet sieć RMF by nie przetrwała w czasach, gdy wszystkie informacje z regionu i najbliższej okolicy są 24/7 na grupach facebookowych i innych portalach informacyjnych.

Ale nie. Czarzasty, Braun, Halber et consortes dopuścili się złamania Tyczyńskiego w sposób barterowy, przyznając koncesje stacjom "lokalnym" sprzymierzonym ze spółkami związanymi z Agorą czy ZPR-em. Przy okazji udupili Blue FM rok po odebraniu rozszczyć dla RMF-u.

Teraz niech ta łajba tonie, orkiestra sama wyjdzie.

Radio Eska - moim zdaniem strzelacie sobie w kolano. Nie wierzę w silny rozwój lokalności. Ciekawe czy ten ruch wykorzysta bezpośredni konkurent czyli RMF MAXXX.
Co do p. Narożnego w Poznaniu, to rzeczywiście legenda tego radia, sięgająca radia "S", z którego w ogóle wywodzi się Radio Eska.

kolejna świetna decyzja Zapocońca