Ludzie, totalna cyfryzacja to krok w tył.
Nie można porzucić całkowicie analogu. Spójrzcie na dzienniki telewizyjne z pierwszej połowy lat 90-tych. Reporter z gościem z innego miasta rozmawiają na żywo, jest pytanie i momentalnie rozmówca to słyszy i odpowiada. Tak, mają wideokonferencję w czasie rzeczywistym. To samo było z telefonią (również międzynarodową), telewizją satelitarną, analogowym centertelem, ale pozostało już tylko radio. Dlaczego służby w dalszym ciągu używają walkie-talkie? Wyobrażacie sobie dwóch snajperów, którzy mówią "teraz" - tyle, że dzieli ich 200ms? Albo strażaka mowiącego do kolegi, "skoczyła z okna, leci na skokochron" Każda transmisja cyfrowa to opóźnienie minimum 150 ms, a przy radiu/telewizji nawet kilkanaście - kilkadziesiąt sekund. Siedzę w temacie i wiem, że tego się nie da obejść. Szczerze, z miłą chęcia wróciłbym do czasów analogu, wszystko podróżowało z prędkością światła, świat był może brzydszy, ale był prawdziwszy. Lubicie chodzić na koncerty i patrzeć na telebim, jak słowa pisosenkarza docieraja szybciej niż ruch ust?

Brawo KRRIT... w końcu czas na przyszłościowe DAB + ,a krytykanci niech dalej słuchają tylko starego pierdzącego FM....