tauron jest spolka ktora ma zaopatrywac spoleczenstwo w energie elektryczna i niech zajmie sie SPONSOROWANIEM TANSZEJ ENERGII a nie za pieniadze swoich klientow placacychrachunki bawi sie w w dobrego wuja sponsorujacego sport - jak maja za duzo pieniedzy to niech modernizuja swoja baze techniczna i obniza cene energii elektrycznej -- milo jest bawic sie w SPONSORA ZA NIE SWOJE PIENIADZE --- LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
oszczedny2012-03-16 07:43
00
Jeżeli w ogóle Narodowy ma mieć sponsora, to lepiej już że będzie to PZU, a nie Allianz albo Biedronka. Ogólnie zaś, poza przykładem Pepsi Arena (z innego powodu bardzo kontrowersyjnym) w Polsce naming rights kupują ostatnio tylko wielkie molochy z dominującym udziałem właścicielskim skarbu państwa. Jak trzeba ulżyć budżetowi projektu za kilkaset baniek, to najlepiej zadzwonić do "managera" którego losy zależą od politykiera i kasa się znajdzie.
Bruce2012-03-16 11:12
00
I tak oto Polacy sami będą dokładać do utrzymania tych 'potrzebnych' stadionów przez 'państwowe' spółki.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PZU sponsorem Stadionu Narodowego, a Tauron - stadionu we Wrocławiu?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
tauron jest spolka ktora ma zaopatrywac spoleczenstwo w energie elektryczna i niech zajmie sie SPONSOROWANIEM TANSZEJ ENERGII a nie za pieniadze swoich klientow placacychrachunki bawi sie w w dobrego wuja sponsorujacego sport - jak maja za duzo pieniedzy to niech modernizuja swoja baze techniczna i obniza cene energii elektrycznej -- milo jest bawic sie w SPONSORA ZA NIE SWOJE PIENIADZE ---
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeżeli w ogóle Narodowy ma mieć sponsora, to lepiej już że będzie to PZU, a nie Allianz albo Biedronka. Ogólnie zaś, poza przykładem Pepsi Arena (z innego powodu bardzo kontrowersyjnym) w Polsce naming rights kupują ostatnio tylko wielkie molochy z dominującym udziałem właścicielskim skarbu państwa. Jak trzeba ulżyć budżetowi projektu za kilkaset baniek, to najlepiej zadzwonić do "managera" którego losy zależą od politykiera i kasa się znajdzie.
I tak oto Polacy sami będą dokładać do utrzymania tych 'potrzebnych' stadionów przez 'państwowe' spółki.