H&M sobie strzela tą kampanią w kolano - przekaz jest taki, kup nasze ciuchy a będziesz tak wyglądać. To ja bardzo podziękuję, ale nie chcę tak wyglądać, wiem że nie jestem idealna, ale przynajmniej staram się zdrowo odżywiać i dążyć do zgrabnej figury, a ta kampania po prostu promuje nie dbanie o siebie i o swoją dietę. Poza tym po prostu widok takiej otyłej osoby jest nieprzyjemny.

A teraz H&M otworzy sieć fastfoodów.

Super pomysł! W końcu kobiety nie będą oglądać jakiś wieszaków, do których nie da się w żaden sposób porównać, tylko kobiety o podobnej sylwetce.

A dla krzykaczy. Przecież będą również reklamy w wersji dla szczuplejszych, więc nic złego się nie dzieje. A negatywne komentarze powinny być opatrzone zdjęciem osoby komentującej do porównania.