Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Puls Biznesu” wyśmiewa przedrukowe teksty w paywallu „Gazety Wyborczej”. „GW”: to błąd, przepraszamy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
To nie jest przypadek. Nie jest też jednorazowy. "Pożyczanie" treści, grafik i zdjęć to zdaje się zamierzone działanie obliczone na obniżkę kosztów. Jestem tylko ciekawa jaka jest skala tego procederu w kraju, włączając wydania lokalne. Sama padłam ofiarą wykorzystania mojego materiału pod cudzym nazwiskiem w artykule o mizernej jakości merytorycznej w dodatku za paywallem właśnie.
Partyjno-medialne kłamczuchy przyspieszyły. Pikują na łeb na szyję.
Jedno co mnie tak wkurwia w tym dziennikarskiem swiatku to to, że nawzajem się zarzynamy. Jak kutasiki jedni drugim wytykają błędy -a ci, tamci, się pomylili, a oni dali przedruk, a ci to a tamci tamkto. Ostatnio dziennikarz PB kpił z gazeta.pl, bo gazeta.pl zacytowała jego tekst - choć tekst był podpisany.
Puls w tym gównianym wytykaniu błędów przoduje ale robią tak wszyscy, Rzepa, GW. Stacje telewizyjne mniej bo tam czas jest zbyt drogi, żeby sobie fundować takie wycieczki.
Tak czy inaczej wśród adwokatów, lekarzy czy sprzątaczek takiej zawiści uprawianej publicznie nie zauważyłem.