Przecież za takiego "pawia" odpowiada nie tylko autor, pożal się boże - informacji. Cała szychta powinna polecieć na.... ulicę.

Jest takie stare powiedzenie: Jeśli się kogoś pochowa za jego życia to będzie żył bardzo dłuuuuugo czego życzę z całego serca Pani Ani.

Kogo zatrudniają redakcje? Nazwanie takiej wiadomości skandalem to zbyt łagodnie potraktowanie "dziennikarza".Taki skandalista nie powinien NIGDZIE znależć zatrudnienia.Jedynie do pracy łopatą lub miotłą przy zamiataniu ulicy."Przepraszam" to słowo bez empatii -takie sobie powiedzonko.Współczuję p.Przybylskiej i Jej rodzinie za chamstwo dziennikarza i beznadziejną redakcję.