Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Publicysta Krzysztof Wołodźko oskarżony o molestowanie. „Przeprosiłem prywatnie, a temat upubliczniono po naciskach”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (74)
WASZE KOMENTARZE
Nikt nikomu nie zabrania prywatnych relacji w miejscu pracy, ale widać niektórzy nie potrafią ich nawiązywać tylko narzucają się kobietom w obleśny sposób i molestują je. Tak z ciekawości mam pytanie do was, tych uważających, że bohater artykułu jest taki w porządku: udało się wam kogokolwiek poderwać podobnymi metodami? A jesli już upolowaliście jakieś ofiary to były to kobiety niezależne od was czy podlegające wam? Chcielibyście żeby wasze matki/siostry/córki itp. przychodząc do pracy słyszały takie frywolne komplementy i odbierały tego typu wiadomości? Pytaliście je czy to by było dla nich przyjemne?
mam nieodparte wrażenie ze Pan Wolodźko ma problem sam ze sobą,,,. Oczywiście nie chce być "tanim psychoterapeutą " ale jeśli zainteresowany po maturze wstąpił do Jezuitów, później wszedł w związek z którego wyszedł po jakimś czasie bo "formuła się wyczerpała" a następnie są oskarżenia o molestowanie to chyba coś jest nie tak...