Pan Cameron przelicytował i rozpoczął demontaż nie tyle UE, bo ona poobijana przetrwa- rozpoczął demontaż UK. Właśnie ożywił stare demony na wyspach Szkocja odejdzie i kto wie czy wkrótce nie dojdzie do zjednoczenia Irlandii - wystarczyła jedna decyzja aby dolać oliwy w miejsce gdzie po wielu trudnych latach wreszcie zapanował jakiś pokój. Jest jeszcze kwestia, że jak centrale banków zmuszone nowymi regulacjami wyemigrują do Frankfurtu w pobliże EBC to będzie to dotkliwy cios, a to, że ten cios nastąpi jest chyba oczywiste.
gość2016-06-24 21:02
00
Wpływ będzie taki, że wszystkie te powerpointy i plany , oraz przyjęte optymistyczne wskaźniki i liczby są już nieaktualne- oczywiście można dalej zaklinać rzeczywistość i mówić, że nic się nie dzieje. Zresztą jak się zacznie dziać i nie ma się pieniążków na czarną godzinę to i tak będzie za późno.
ani grosza2016-06-24 21:10
00
Zgadzam się z panem Warzechą, natomiast zupełnie nie rozumiem po co wypowiada się Węglarczyk, skoro nie ma nic do powiedzenia.
Przyszłość UE nie zależy od Zjednoczonego (jak długo?) Królestwa, a od 27-ki... Merkel już dziś popełniła kolejny błąd, zapraszając na jutrzejsze rozmowy do Berlina jedynie "starą" piątkę, a nie przedstawicieli 26 państw...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Publicyści o Brexicie: wyzwania dla UE i zagrożenia dla polskiej gospodarki, dyskusyjny wpływ na media
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Pan Cameron przelicytował i rozpoczął demontaż nie tyle UE, bo ona poobijana przetrwa- rozpoczął demontaż UK. Właśnie ożywił stare demony na wyspach Szkocja odejdzie i kto wie czy wkrótce nie dojdzie do zjednoczenia Irlandii - wystarczyła jedna decyzja aby dolać oliwy w miejsce gdzie po wielu trudnych latach wreszcie zapanował jakiś pokój. Jest jeszcze kwestia, że jak centrale banków zmuszone nowymi regulacjami wyemigrują do Frankfurtu w pobliże EBC to będzie to dotkliwy cios, a to, że ten cios nastąpi jest chyba oczywiste.
Wpływ będzie taki, że wszystkie te powerpointy i plany , oraz przyjęte optymistyczne wskaźniki i liczby są już nieaktualne- oczywiście można dalej zaklinać rzeczywistość i mówić, że nic się nie dzieje. Zresztą jak się zacznie dziać i nie ma się pieniążków na czarną godzinę to i tak będzie za późno.
Zgadzam się z panem Warzechą, natomiast zupełnie nie rozumiem po co wypowiada się Węglarczyk, skoro nie ma nic do powiedzenia.
Przyszłość UE nie zależy od Zjednoczonego (jak długo?) Królestwa, a od 27-ki... Merkel już dziś popełniła kolejny błąd, zapraszając na jutrzejsze rozmowy do Berlina jedynie "starą" piątkę, a nie przedstawicieli 26 państw...