dyrektor operacyjny zasobów kreatywnych - czyli taki HR-owiec na sterydach? Może przyjąć każdego i każdego wywalić...

Dużo bardzo ważnych osób, które trzeba gdzieś upchnąć na wymyślonych na potrzebę chwili stanowiskach, zanim się ich usunie i ogłosi uproszczenie struktury aby "jeszcze lepiej dopasowywać ofertę i być bardziej agile" Teraz ich nie wywalamy bo część z nich ma plecy w sieci, poza tym niedobrze by to wizerunkowo nam robiło.

Jak uzasadnić, że w agencji jest więcej dyrektorów i kierowników od wszystkich projektantów, grafików, ilustratorów, fotografów, copywriterów i programistów razem wziętych.
Właśnie tak jak powyżej - wdrażaniem nowej struktury Power of One.